Dlaczego przy wyborze agenta warto patrzeć na rejon, w którym się specjalizuje

Dlaczego przy wyborze agenta warto patrzeć na rejon, w którym się specjalizuje

Floryda obejmuje swoim zasięgiem naprawdę duży obszar. Pod względem powierzchni to mniej więcej połowa Polski, a pod względem liczby ludności trochę więcej niż połowa Polski. Dlatego właśnie przy wyborze agenta nieruchomości, warto sprawdzić w jakim rejonie ten agent się specjalizuje.

Floryda podzielona jest na 67 hrabstw (counties). Każde hrabstwo może mieć róże przepisy/zasady dotyczące różnych aspektów życia. Przykładem są szkoły. U nas działa Sarasota County Schools i to hrabstwo decyduje kiedy rozpocznie się nauka w publicznych szkołach i jakie będą restrykcje w obecnej sytuacji. Każde county ma też inny tzw. sales tax doliczany do niektórych produktów, które kupujemy (w Sarasota County jest to 7%). A co najważniejsze, w każdym hrabstwie jest tak naprawdę obszerna oferta jeśli chodzi o nieruchomości. Nieruchomości mogą różnić się np. cenami czy położeniem. W danym rejonie są lepsze szkoły, w innym gorsze. Dany rejon może słynąć z okolic idealnych dla rowerzystów, a w innym jest więcej miejsc, gdzie można popływać łódką. Każde miejsce jest inne.

Dlatego właśnie przy wyborze agenta nieruchomości, warto wybrać takiego, który zna daną okolicę, który obserwuje na bieżąco lokalny rynek, nie tylko jeśli chodzi o nieruchomości, ale różne aspekty życia. Agent powinien mieć wiedzę w różnych dziedzinach związanych z życiem w danym miejscu, żeby pomóc swojemu klientowi w wyborze nieruchomości w odpowiednim dla niego miejscu.

Ja oprócz czytania na bieżąco artykułów związanych z moją pracą, chłonę również informacje ogólnie o Sarasocie i okolicach. Ci co mnie znają, wiedzą, że dużo zwiedzam okolice i zawsze mogę polecić nie tylko nieruchomość na zakup, ale też m.in. ciekawe miejsca do zobaczenia czy szkoły w mojej okolicy. A to wszystko jest powiązane z nieruchomościami. Każdy chce zakupić dom w okolicy, która jest dla niego idealna. Niektórzy patrzą na dobre szkoły, inni na bliskość do wody, jeszcze inni wolą kupić apartament w centrum miasta.

Rozpoczynając działalność w nieruchomościach, postanowiłam ustalić sobie jakieś granice, w jakich będę działać. Ponieważ jestem m.in. członkiem stowarzyszenia REALTOR® Association of Sarasota and Manatee, postanowiłam, że będą to dwa hrabstwa: Sarasota i Manatee. Sarasota ciągnie się od Sarasoty, w której mieszkam, na południe aż do North Port, natomiast Manatee graniczy od południa z Sarasota County i ciągnie się mniej więcej do mostu Sunshine Skyway Bridge, za którym już jest St. Petersburg. Mniej więcej do północnej i południowej granicy mojego obszaru działania mam pół godziny drogi autostradą.

 

Dzięki temu, że wybrałam dwa hrabstwa, skupiam się na obserwowaniu tych dwóch miejsc. W nich też najczęściej się poruszam i najlepiej je znam pod różnymi względami. Ciężko by mi było tak dobrze znać więcej miejsc, a jeśli zdecydowałabym się na większy obszar, musiałabym po prostu poświęcić mniej czasu na moją okolicę.

Czytam, obserwuję, zwiedzam. Agenci mają dostęp do ogromnych zasobów, z których możemy czerpać wiedzę nie tylko ściśle o rynku nieruchomości, ale też o miejscach, w których działamy. Oczywiście zawsze obserwuję również rynek nieruchomości na całej Florydzie, czerpiąc informacje m.in. ze stowarzyszenia Florida Realtors. Dzięki temu mogę poznać trendy na całym florydzkim rynku. I jak każdy chyba profesjonalny agent, nie pomijam informacji dochodzących z National Association of Realtors, gdzie analizowany jest rynek w całych Stanach Zjednoczonych. Oczywiście do obu tych stowarzyszeń również należę.

Ale tak jak wcześniej wspomniałam skupiam się na moim lokalnym rynku. A jeśli mam klientów zainteresowanych innymi miejscami, kieruję ich do agentów specjalizujących się w danych miejscach. Znam agentów polskojęzycznych z całej Florydy i z chęcią będę ich polecać, jeśli mój klient wybierze inne miejsce niż Sarasota czy Manatee County.